Edytorstwo to kierunek studiów, który ściśle związany jest z branżą poligraficzną i księgarstwem. Studia przygotowują absolwentów do brania udziału w procesie wydawniczym. Mowa tu zarówno o wydawaniu książek, jak i prasy, czy innych materiałów, w których pojawia się tekst. Nie każdy twórca tekstu, mimo swojej kreatywności Wiele osób kojarzy studia prawnicze przede wszystkim z ciężką pracą, co oczywiście jest zgodne z prawdą, jednak często zapominamy o korzyściach wynikających z ukończenia tego kierunku nie są to studia dla każdego, jednak ogrom perspektyw związanych z nauką prawa sprawia, że warto chociaż rozważyć taką karierę zawodową. Studia prawnicze – dla kogo? Przede wszystkim, należy zastanowić się, czy jesteśmy obdarowani odpowiednimi predyspozycjami, spośród których warto wyróżnić choćby dobrą pamięć. Znakomita pamięć jest niezbędna w przypadku potencjalnego prawnika, bowiem pozwala ona na odnotowanie nawet najdrobniejszych, aczkolwiek istotnych dla danej sprawy zagadnień oraz całej materii prawnej z nimi związanej. Równie wartościowym atutem jest zdolność do logicznego myślenia, dzięki której można wyprowadzić właściwe wnioski. Warto mieć także świadomość, że praca prawnika w dużej mierze jest tożsama z retoryką, czyli umiejętnością składnego i swobodnego wypowiadania się, zarówno w mowie, jak i na oferują studia prawnicze? Studia prawnicze nie wymagają specjalizacji, a wybór konkretnej drogi zawodowej zależy przede wszystkim od naszych wyborów dotyczących seminarium magisterskiego czy praktyk. W ramach zajęć, studenci uczęszczają choćby na prawoznawstwo, prawo konstytucyjne, prawo karne, prawo administracyjne, prawo cywilne, prawo pracy, prawo międzynarodowe publiczne, historię prawa polskiego czy logikę prawniczą. W trakcie studiów prawniczych warto korzystać również ze wszystkich perspektyw oferowanych przez własne inicjatywy, do których należą choćby koła naukowe, czy spotkania z autorytetami w interesującej nas dziedzinie. Innym etapem studiów doskonale przygotowującym do zawodu prawnika są praktyki, łączące w sobie teorię oraz prawnicze kompleksowo przygotowują do podjęcia pracy w każdym zawodzie prawniczym, choć niektóre wymagają ukończenia aplikacji sędziowskiej, radcowskiej czy innej. Owa aplikacja zazwyczaj zwieńczona jest odrębnymi egzaminami. Odpowiednio przygotowany absolwent prawa jest w stanie swobodnie interpretować teksty oraz przepisy prawne, posługując się przy tym wytycznymi logicznego rozumowania. Bardzo ważna jest także zdolność właściwej komunikacji interpersonalnej, kluczowej w przypadku roli mediatora lub zdawać sobie sprawę z faktu, że terminologia prawnicza jest dość skomplikowana dla przeciętnych obywateli, którzy często decydują się na zatrudnienie wykwalifikowanego specjalisty w danej dziedzinie. Nieustanne zmiany przepisów, mnogość definicji, przepisów czy istnienie wielu niezbędnych formalności sprawia, że zawód prawnika może wiązać się z dużą ilością potencjalnej pracy. Kim może zostać absolwent prawa?Absolwenci studiów prawniczych zastosowanie swych kompetencji mogą odnaleźć w wielu zawodach, do których należą następujące zawody: sędzia, prokurator, adwokat, radca prawny, notariusz, pracownik urzędów administracji rządowej, pracownik urzędów administracji samorządowej, pracownik w instytucjach europejskich, pracownik w działach prawnych firm prywatnych lub państwowych, specjalista w różnego rodzaju stowarzyszeniach, firmach ubezpieczeniowych czy brokerskich. Jak można zauważyć, mnogość możliwości oferowanych przez studia prawnicze czyni z nich niezwykle perspektywiczny i wart zainteresowania kierunek studiów. Jednak, jak w przypadku zdecydowanej większości kierunków, wszystko zależy od samego studenta, jego chęci pracy oraz pomagania innym ludziom. Portal wsparł mnie merytorycznie przy powstawaniu tego wpisu.
Zobacz także: Czy warto studiować administrację? Jakie cechy powinien posiadać IOD? Wybór osoby odpowiedniej na to stanowisko jest niezwykle ważny. Z pewnością nie może to być osoba przypadkowa. To na barkach inspektora spoczywa ciężar koordynacji działań firmy w zakresie bezpieczeństwa i ochrony danych osobowych.

Nie wiem czym się kierowałam wybierając administrację jako swój kierunek studiów. Może zamiłowaniem do prawa i papierów? A może wydawał mi się banalny? Tak czy inaczej decyzja raz podjęta nie została przeze mnie zmieniona. Dlaczego warto studiować administrację? Miejsce W moim umyśle nie narodziła się idea wyprowadzki z miasta rodzinnego. Czułam, że tu zostanę na czas studiów i będę dalej działać. Tak też zrobiłam. Nie wpadłam na to, że mój wydział będzie na totalnym wygwizdowie, dalej już tylko slumsy i Toruń. No cóż. Chciałam zwiać stamtąd szybciej niż dotarłam a zostałam na 5 lat! Wybór Jeśli chodzi o wybór kierunku studiów – nigdy nie jest on łatwy. W ogóle co to za pomysł, by w tak dziwnym momencie decydować co studiować? Nieważne, żaden z kierunków nie był dla mnie tak interesujący, by błagać o przyjęcie. Ostatecznie kandydowałam na dziennikarstwo i komunikację społeczną, tzw. dziks, stosunki międzynarodowe i administrację. Dostałam się na wszystkie, więc pomysł “gdzie się dostanę tam pójdę” okazał się nietrafiony. Metodą eliminacji (przecież dziennikarstwo mam w praktyce w redakcji a na stosunkach uczą się o małych wysepkach i nie ma tu kontynuacji na magisterskich) została administracja. Zajęcia Jeśli zastanawiasz się czy administracja to kierunek dla ciebie – przejrzyj siatki godzin dydaktycznych, sylabusy i inne dostępne “plany zajęć”. Nie kieruj się sylwetką absolwenta! To ma przyciągać i z tego co widzę, przyciąga. Na przestrzeni pięciu lat miałam dwa razy prawo spółek (a już po pierwszym zakończeniu przygody spaliłam kodeks = musiałam kupić nowy), ponieważ zmieniły się siatki godzin, ale nie da się chyba tego uniknąć. Wiadomo, że nie wszystkie zajęcia są ciekawe (wiele z nich nie jest) ani nie uznasz ich za warte uwagi. Warto jednak odnaleźć chociaż jeden blok przedmiotowy który nas interesuje. W moim przypadku specjalność wybierało się na studiach magisterskich i tak oto ukończyłam bezpieczeństwo publiczne, które w teorii miało przewidzianych wiele ciekawych zajęć. Na szczęście znalazło się kilku wykładowców dla których warto było przyjść posłuchać 🙂 Wymagania Co roku są inne progi przyjmowania studentów, musisz sprawdzić na stronie uczelni. Jeśli chodzi o dalsze wymagania – dużo zależy od wykładowcy. Niektórzy męczą aż wystękasz swoje, inni odpuszczają, jeszcze inni pojawiają się na początku zajęć i pod koniec semestru by wpisać oceny. Uroki studiowania 😉 Jeśli jednak zastanawiasz się nad prawem i wahasz się czy prawo czy administracja zdradzę ci coś o czym nie wiedziałam – na administracji też jest dużo historii. Administracja to takie trochę okrojone prawo, tzn. wkuwasz i nic z tego nie masz, bo możesz być administratywistą, albo, jak to bezczelnie się nazywa “biurwą”. Zaplecze Musisz mieć gdzie mieszkać, co jeść i w co się ubrać, to oczywiste. Oprócz tego potrzebujesz czegoś do notowania (na ten temat będę pisać osobno) i kodeksów. Niektórzy wykładowcy wymagają posiadania książek, jednak podpytaj ludzi z trzeciego roku czy są jakieś potrzebne. Dlaczego? Studenci drugiego roku też byli zahukanymi pierwszakami i im książki sprzedano. Logiczne zatem, że chcą je wcisnąć świeżakom. Doskonale wiedzą, że książka jest zbędna, ale odzyskają kasę na piwo 😉 Ratunku, nie chcę! Tak, są momenty gdy się nie chce. Po prostu paruje mózg, ciało odmawia posłuszeństwa i trzeba zwolnić. Co pomaga? Stypendium. Obecnie nie musisz mieć średniej wystarczy być aktywnym, znaleźć swoje poletko do działania poza studiami. U mnie było to koło naukowe, konferencje, projekty z biurem współpracy międzynarodowej, opieka nad Erasmusami, referaty, wolontariat w Projektorze, radio uniwersyteckie czy samorząd przez chwilę. Gdzieś tam wieczorami dłubałam pseudodziennikarskie teksty. O nudzie nie było mowy. Nawet jeśli teraz nie masz pomysłu na siebie – spokojnie, pomysły przychodzą same. Co po administracji? Uczelnie będą cię przekonywać, że każda praca biurowa jest dla ciebie, wszystko umiesz i jesteś super. Możliwe. Jakąś wiedzę na pewno mam, prawo zastosować umiem, ale że jednak to nie moja bajka – kończę zupełnie inny kierunek. Widzę jednak, że mało jest osób pracujących w zawodzie (jak po większości kierunków), jednak wszystko zależy od nas – jeśli nie przebąblujemy czasu studiów zauważymy plusy, chociaż nie wyobrażam sobie tylko studiować. A zaraz po obronie można spalić notatki i kodeksy klik 🙂

Limity na kierunku administracja w Łodzi. Sprawdź jakie są specjalności, jak wygląda rekrutacja, jakie zdawać przedmioty na maturze, gdzie studiować oraz jaka praca po studiach. Jeśli czujesz, że przestałeś się rozwijać i boisz się, że spędzisz całe życie na jednym stanowisku, powinieneś rozważyć zdobycie nowych kwalifikacji. Jest to możliwe dzięki kursom lub studiom podyplomowym. Jakie korzyści niesie za sobą zdobywanie nowej wiedzy na tego rodzaju studiach? Jaki kierunek? Jeśli interesujesz się czymś konkretnym i masz już jakąś wiedzę na ten temat, powinieneś wybrać studia podyplomowe z zakresu swoich zainteresowań. Nauczyciele mają do wyboru szeroki zakres studiów, których dyplom uczyni ich atrakcyjnymi kandydatami na rynku pracy. Posiadanie umiejętności z zakresu logopedii, czy oligofrenopedagogiki jest pożądane w wielu polskich szkołach. Jeśli natomiast pracujesz w administracji, mile widziane będzie poszerzanie swoich umiejętności o kwalifikacje z zakresu informatyki. Pamiętaj, że im więcej tytułów znajduje się w Twoim CV, tym bardziej atrakcyjnym pracownikiem się stajesz. Studia podyplomowe czy kurs? W przypadku studiów, mamy pewność, że zajęcia będą prowadziły osoby odpowiednio w tym celu wykwalifikowane i posiadające niezbędną wiedzę. Nigdy nie ma pewności, kim będzie osoba, która poprowadzi nasz kurs. Może to być świetny nauczyciel, ale równie dobrze możemy trafić na osobę, której brak kompetencji. Jeśli zależy Ci tylko na wpisie w CV, zdecyduj się na krótki jedno- lub kilkudniowy kurs. Bądź jednak świadom, że nie pozostawi on w Twojej głowie zbyt dużej dawki informacji. Pracodawca może bez problemu sprawdzić, czy posiadamy umiejętności językowe, czy informatyczne, wpisane dumnie w naszym CV. Kurs będzie dobrym wyjściem dla tych, którzy chcą dokształcić się tylko w pewnej części większej dziedziny. Wtedy rzeczywiście nie warto tracić czasu i pieniędzy na poznawania czegoś od podstaw, jeśli wiemy, że nie przyda nam się to w przyszłości. Zainwestuj w siebie Osoby, którym zależy na rozwoju osobistym i uzupełnianiu swoich umiejętności powinny zdecydować się na studia podyplomowe. Taka decyzja może okazać się doskonałą inwestycją we własną przyszłość. Czy warto studiować administrację w Gorzowie Wielkopolskim i w Lubuskiem? Zastanawiasz się nad studiowaniem administracji, zarządzanie oświatą, kulturą, służbą zdrowia i innych kierunków administracyjnych na uczelni prywatnej lub państwowej?
Czy warto iść na studia? Czy opłaca się studiować? Wiem, że data publikacji tego artykułu nie jest idealna 🙂 Ci, którzy mieli ruszyć na studia, już tam są. Tak więc, ten artykuł dedykuję wszystkim maturzystom oraz osobom, które na studia w tym roku się nie dostały 🙂 Oto mój krótki i gorący apel: NIE WARTO IŚĆ NA STUDIA. że najgłupszą rzeczą, którą można zrobić w wieku 19-21 lat, to iść na studia. Powodów mogę wymieniać bez końca. Wierz mi. Nie wiesz, co Cię kręci (dotyczy 90% studentów). Wierz mi, kierunek, na który chcesz iść nie da Ci pracy. Studia nie dadzą Ci pracy. Studia nie dadzą Ci praktyki. Studia nie dadzą Ci doświadczenia. Studia nie dadzą Ci pieniędzy. Studia nie dadzą Ci “papierka”. Studia nie nauczą Cię warto studiować?Ale krok po kroku. Bo od wszystkiego jest pewne “ale…”. Mam pewną swobodę mowy w tym zakresie. Prowadzę własny, fajny biznes, byłem kierownikiem w dużej korporacji, szkoleniowcem w callcenter, czy też monterem na hali produkcyjnej. Zarabiam wystarczająco, aby utrzymać swoją rodzinę, niewielkie mieszkanie oraz pozwolić sobie na różne przyjemności. Poznałem ludzi, którzy osiągnęli wielkie rzeczy (w każdej strefie: od duchowej, po finansową). Zdarzały mi się miesiące kiedy zarabiałem 10 000 zł. Regularnie spełniam swoje marzenia. Mam spore doświadczenie w wielu branżach. Mam duże kompetencje. Nigdy nie szukałem pracy dłużej niż dwa skończyłem żadnych studiów. Nikt nigdy nie pytał mnie o studia. Nigdy nikomu nie pokazywałem swoich dyplomów. Dlaczego o tym mówię? Moim celem nie jest przechwalanie się. Moim celem jest pokazanie Ci, że zdania typu “po studiach dostaniesz lepszą pracę”, albo “studia rozwijają” to zwyczajna propaganda. Ale spokojnie, spokojnie. Punkt po punkcie obalmy mity na temat Wierz mi. Nie wiesz, co Cię kręci (dotyczy 90% studentów). W wieku 19 czy 20 lat wciąż jesteś ciekawy świata. Oprócz różnych, pojedynczych wyjątków młodzi ludzie nie wiedzą, co ich kręci, jakie są ich realne zainteresowania. W większości przypadków wydaje Ci się, że wiesz co będzie Twoją pasją. Znam może kilka osób, które sukcesywnie, cały czas realizują swoje pasje niezmiennie od lat młodzieńczych. Zamiast iść na studia, lepiej poznawać świat i siebie. Do kontynuowania swoich pasji nie potrzebujesz studiów. Te 5 lat, które spędzisz w ciasnych murach spokojnie możesz poświęcić na kochasz czytać to… czytaj. Nie musisz studiować dziennikarstwa, czy kochasz robić zdjęcia to… je rób. Zamiast pracować na tytuł, ucz się kochasz muzykę… to ją rób, zamiast iść na kochasz informatykę… to zacznij programować. Do nauki specjalistycznych języków programowania nie potrzebujesz Wierz mi, kierunek na który chcesz iść nie da Ci lat to ogromnie długi czas. Zobacz, co wydarzyło się na świecie w ciągu ostatnich 5 lat. Pomyśl, gdzie sam byłeś 5 lat temu, jakim byłeś człowiekiem, jakie miałeś zainteresowania. Przez te kilka lat świat po raz kolejny zdąży wywrócić się do góry nogami. Dzisiaj interesujące i perspektywiczne kierunki już przestaną istnieć, albo miejsca pracy będą już obłożone. Praktycznie, nie znam w moim otoczeniu ludzi, którzy pracują w wyuczonym studia dają pracę?3. Studia nie dadzą Ci istnieje taka możliwość, że jako wybitny student już podczas studiów zaczniesz pracę, w dodatku w branży. Jeśli będziesz epicko zdolny być może nawet jakiś pracodawca będzie się o Ciebie starał. W praktyce jednak – jeśli pójdziesz od razu do pracy, efekt będzie taki sam. Zdobędziesz doświadczenie, które przyda Ci się później. Jeśli otrzymasz wysoki tytuł naukowy, następnego dnia nie otrzymasz oferty pracy. Będziesz musiał się o nią starać. Tak, jak każdy inny człowiek. Tak samo, jak ten, który studiów nie ma. “Papier” ma wartość. A doświadczenie w pracy ma ogromną Studia nie dadzą Ci potrzeby tego artykułu poprosiłem kilku znajomych o informację, czego praktycznego nauczyli się na studiach. Większość odpowiedzi brzmiała: “Owszem miałem praktyki na studiach. Zazwyczaj sprzątałem. Albo przyglądałem się jak pracują inni. Czasem dostałem coś drobnego do zrobienia”. Praktykę da Ci tylko… praktyka. Ciężka Studia nie dadzą Ci doświadczeniaTe 5 lat, to wyłącznie przedłużenie dzieciństwa. Realia studiów w Polsce to przede wszystkim uczenie teorii. Oczywiście, spotkasz wielu ciekawych ludzi. Ale równie ciekawych ludzi, często z ciekawszymi doświadczeniami, poznasz zwiedzając świat. Albo pracując. Pozostaje tylko kwestia Twojej otwartej głowy! Czasem pojawia się mit, że na studiach poznasz ludzi znacznie bardziej wykształconych, od których możesz się uczyć. To prawda. Pod warunkiem, że nie jest to profesor, który od 30 lat uczy dokładnie tego samego, w ten sam sposób, nie siląc się nawet na znalezienie nowych informacji. Tych prawdziwych, naprawdę ciekawych nauczycieli poznasz poza murami szkoły. Szukaj na TEDx, czy konferencjach branżowych/ – jaki kierunek?6. Studia nie dadzą Ci nawet sporo ich zabiorą. Studia dzienne nie są bezpłatne. Nawet ze sporą pomocą rodziców, musisz opłacić rachunki, opłacić mieszkanie, zarobić na przyjemności. Jeśli pójdziesz na studia zaoczne – przyszykuj się na ogromny wydatek finansowy. Kredyt? Jestem ogromnym przeciwnikiem zadłużania się na tego typu cele. Podjęcie takiej decyzji może Cię ograniczać przez następne kilka lat i generować ogromną liczbę problemów. Nie liczyłbym też na to, że w krótkim czasie studia zwrócą Ci się Studia nie dadzą Ci “papierka”Tzn. dadzą. Ale nie będzie on zbyt wiele warty. Podczas rozmów kwalifikacyjnych będziesz pytany o doświadczenie, praktykę. Na rynek pracy razem z Tobą trafiają setki osób, kończące podobny kierunek. Jakieś 5 lat temu pracowałem w pewnym callcenter, jako trener. Zaskakiwało mnie, jak wielkie wymagania mają ludzie po studiach. Tylko dlatego, że poświęcili kilka lat nauce. Niestety w większości przypadków, ludzie po: zarządzaniu, marketingu, socjologii czy psychologii, kompletnie nie nadawali się do współpracy. Ponadto, zazwyczaj wymagali od przełożonych innego traktowania (bo mają papierek). Niemal w każdym przypadku kompletnie nie potrafili zastosować zdobytej wiedzy w praktyce. A możliwości przecież są ogromne. Od lat interesuje mnie i fascynuje psychologia ludzi. Tego, jak słowa potrafią zmienić czyjeś życie. Przez krótką rozmowę, można doprowadzić człowieka prawie do stanu ekstazy, albo równie dobrze doprowadzić do płaczu. W handlu można umiejętnie zaproponować klientowi produkt w taki sposób, aby kupił, choć wcale nie planował lub w ogóle nie zamierzał posiadać określonego produktu. Choć ooby, które ukończyły kierunkowe studia, zdawały one sobie sprawę z tych mechanizmów, niestety nie potrafiły ich zastosować w Studia nie nauczą Cię myślećCiężka praca i chęć nauki już tak. Studia, w opinii moich najbliższych, którzy posiadają tytuły naukowe, to zazwyczaj nauka w celu zdania egzaminu. O wiele praktyczniejsze jest rozwiązywanie prawdziwych problemów, w życiu codzienny i faktyczne poświęcenie się pasji i może jednak warto iść na studia?Jak wspomniałem wcześniej, od każdej reguły są wyjątki. Uważam, że jeśli młody człowiek jest kompletnie zagrzany, jakąś określoną dziedziną wiedzy technicznej (np. robotyką czy fizyką) i ma realne perspektywy pracy, to warto pomyśleć o takich kierunkach. Ale dotyczy to zaledwie kilku kierunków, tych najbardziej praktycznych, gdzie zwyczajnie potrzebujesz określonych uprawnień, jak np. fizjoterapia, medycyna, prawo, jeszcze jedna sytuacja, kiedy warto iść na studia. Takie było moje założenie i zachęcam Cię do podobnego podejścia do tematu. Nie udałem się na studia, mimo niemałej presji otoczenia. Postanowiłem, że jeśli zdarzy się taka sytuacja, że mój pracodawca powie coś w stylu:“Mógłbym Ci płacić znacznie więcej, gdybyś posiadał odpowiednio udokumentowane kompetencję. Po prostu wymagam od Ciebie studiów wyższych, aby dać Ci awans”.Wierzcie, tego samego dnia już udałbym się do jakiejś uczelni, aby zapisać się na określony kierunek. Póki co, taka sytuacja się nie wydarzyła i tylko raz robiłem dodatkowy kurs “dla papierka” właśnie. Jego ukończenie zajęło mi dwa tygodnie. I posiadałem podobne uprawnienia, jak osoby po 3 latach sytuacja, w której warto iść na studia. Masz bardzo bogatych rodziców, którzy z przyjemnością fundują Ci wszystkie przyjemności, na które w innej sytuacji, musiałbyś zarobić sam. Masz dużo wolnego czasu, nie musisz się nigdzie spieszyć. Prawdopodobnie będziesz pracował w firmie rodzinnej, a w końcu ją przejmiesz. W tej sytuacji… Ciesz się życiem, poznawaj ludzi, zwiedzaj. 🙂A jakie jest Twoje zdanie? Warto studiować?
\n \n czy warto studiować administrację 2017
Koniecznie przeczytaj artykuł Administracja na UKW w Bydgoszczy - zasady rekrutacji na rok 2023/2024 ! Ciekawe treści, przydatne informacje dla każdego studenta. Najlepsze uczelnie w kraju. Rozpocząłeś studia? Wejdź na portal bądź na bieżąco! Obecnie w Polsce Ministerstwo edukacji oferuje młodzieży wiele ciekawych możliwości na rozwój zawodowy. Można do tego zaliczyć różne szkoły publiczne i niepubliczne oraz studium. W niniejszym artykule zostanie omówiona jedna ze Szkół Wyższych, a mianowicie Wyższa Szkoła Ochrony Środowiska. Czy w ogóle warto studiować? To pytanie zadaje sobie obecnie wiele młodych ludzi. Warto studiować, ponieważ wiedzy jaką się zdobędzie nikt im nie zabierze. A możliwości jakie da uczelnia może przynieść jakieś pozytywne zmiany. Wiadomo, iż w Polsce bezrobocie wśród młodzieży do 24 roku życia jest spore. I niestety nie można się dziwić tym osobom, że im się nie chce dalej uczyć. Dlaczego? W tej chwili to, iż ma się skończone studia nie oznacza, że będzie miał się od razu pracę. Jednak nie można wykluczyć, iż z roku na rok i tak uczelnie przeżywają oblężenie studentów. A to dobrze świadczy o polskim społeczeństwie. Jeszcze kilka lat temu nie wszyscy mogli zacząć studia, gdyż wiązało się to z wielkimi kosztami utrzymania itp. Teraz każda Uczelnia w swojej ofercie ma różnego rodzaju stypendia. Są nimi stypendium rektora za wybitne osiągnięcia w nauce, stypendium sportowe, socjalne oraz Ministra. Oczywiście wszystkie te stypendia mogą się łączyć ze sobą. Ponadto były tak zwane egzaminy do szkół, co również uniemożliwiało wielu osobom dostanie się na wymarzone studia. Na szczęście to się zmieniło. Wyższa Szkoła Ochrony Środowiska jest Uczelnią Prywatną. Jak na wszystkich Uczelniach tak i tu można podjąć naukę stacjonarną czyli codzienną jak i zaoczną w weekendy. Co oferuje jeszcze Wyższa Szkoła Oświaty? W swoim programie ma do wyboru studia magisterskie, inżynierskie i licencjackie. Te pierwsze trwają dwa razy lata, kolejne trwają zazwyczaj 3, 5 roku, a ostatnie 3 lata. Jakie kierunki oferuje omawiana w artykule Szkoła Wyższa? Są to głównie kierunki związane z ochroną środowiska. Czy warto studiować więc na tej uczelni? Jeśli ktoś interesuje się ochroną środowiska i wiąże z tym duże nadzieje i swoją przyszłość to ta Uczelnia jest wręcz idealnym miejscem dla tych ludzi. Jednak należy wspomnieć, iż kierunek ten nie należy do prostych. Trzeba mieć dużą wiedzę na różne tematy i z różnych przedmiotów typu !matematyka, chemia, biologia, informatyka. Czyli to wymarzone studia dla osób, które posiadają umysły ściśle. Humanistom na pewno byłoby ciężko się odnaleźć na tym kierunku. Kandydaci kierunku ochrony środowiska powinni cechować się wiedzą i zainteresowaniami z zakresu ­nauk bio­logicz­no-przy­rod­ni­czy, prawa itp. Powinni posiadać również umiejętności analitycznego i technicznego myślenia. Pewnie wiele osób zastanawia się gdzie później będzie można pracować po ttakim kierunku. Otóż praca będzie możliwa w różnych laboratoriach, prywatnych firmach zajmujących się tą tematyką, placówkach służby zdrowia, administracji rządowej i pozarządowej. Także jak widać warto iść na studia i na ten kierunek. Jest to przede wszystkim bardzo przyszłościowy i dobrze płatny kierunek. Warto poczytać o tym jeszcze i zaryzykować. A może właśnie kierunek zainteresuje tą osobę. Trzeba ryzykować jeśli się nie ma pomysłu na siebie. 1. Kawęczyńska 36, (+22) 590 07 30, rekrutacja@mac.edu.pl. Menedżerska Akademia Nauk Stosowanych w Warszawie (do 2022 roku Wyższa Szkoła Menedżerska) to uczelnia o wieloletnim doświadczeniu. Powstała w 1995 roku - z inicjatywy prof. dr. Stanisława Dawidziuka - jako jedna z pierwszych szkół niepublicznych w stolicy.
Ogólnopolskie forum studentów - studenci dyskutują na takie tematy jak: życie studenckie, praca i praktyki na studiach, finanse (konta i kredyty)... Posty: 5Dołączył(a): 2016-07-13, 22:26 Re: Czy warto iść na studia? Uważam, że zdecydowanie warto studiować. Na studia idzie się żeby się rozwinąć, nabyć obycia, wiedzy z różnych dziedzin,umiejętności uczenia się i wyszukiwania potrzebnej wiedzy. To wszystko potem procentuje w pracy zawodowej. W wielu ofertach pracy jest tylko wymóg wyższego wykształcenia bez znaczenia jest kierunek bo człowiek wykształcony szybciej ma szansę się odnaleźć w nowych obowiązkach bo studia uczą szybkiego radzenia sobie z dużą ilością pracy . [url= do garnituru[/url] Doradca reklama Posty: 652Dołączył(a): Cz sty 05, 2009 8:29 am Podpowiadam Posty: 5Dołączył(a): 2016-08-03, 10:59 Re: Czy warto iść na studia? przez NikolaL12 » 2016-08-03, 11:07 Moim zdaniem warto Przyznam, że początkowo nie chciałam iść na studia, nie widziałam sensu. Jednak moja mama mnie przekonała i poszłam.. Dziś mam pracę z której jestem zadowolona, która daję mi satysfakcję i do której idę z chęcią I jestem mamie wdzięczna, że mnie namówiła. Posty: 2Dołączył(a): 2016-08-10, 20:12 Re: Czy warto iść na studia? przez aleksm » 2016-08-10, 20:15 oczywiście że warto iść na studia. Każdą formę poszerzania swojej wiedzy, horyzontów warto podjąć, raz że dla samego siebie a dwa żeby potem lepszą pracę znaleźć. Niby mówi się że po studiach nie ma pracy, ale to nie jest do końca prawda, wszystko zalezy od kierunku. Ja studiuję turystykę i rekreację na Wyższej Szkole Turystyki i Ekologii w Suchej Beskidzkiej, oprócz zajęć przechodzimy także dodatkowe kursy, które zwiększą jeszcze naszą atrakcyjność na rynku pracy Posty: 5Dołączył(a): 2016-09-11, 22:41 Re: Czy warto iść na studia? przez danielusk » 2016-09-11, 22:59 Chyba zależy czy takiemu czy innemu studentowi powiodło się czy nie. Jeśli skończył studia i osiągnął zadowalający sukces, pewnie będzie siłą konsekwencji przypisywał to studiom że go "dobrze wyszkoliły". Kto bez studiów osiągnie sukces, powie że są przynajmniej jest moje spojrzenie na tą sprawę Posty: 1Dołączył(a): 2016-09-13, 08:31 Re: Czy warto iść na studia? przez maja1989 » 2016-09-13, 08:37 Jeśli wiesz co chcesz robić to zawsze warto iść na studia ale jak się już na nie chodzi to powinno się je pogodzić z pracą w swoim kierunku albo przynajmniej jakimś dłuższym stażem bo beż tego po studiach możesz nic nie zrobić pracodawcy wolą przyjmować ludzi z doświadczeniem niż po studniach bo teraz studnia ma prawie każdy _______________________ - lustro w czarnej ramie Posty: 46Dołączył(a): 2015-09-09, 08:42 Re: Czy warto iść na studia? przez tysia » 2016-09-29, 20:04 Pewnie, że warto - dyplom uczelni wyższej na pewno pomoże nam w znalezieniu dobrej pracy. Ale oczywiście nie sam "papierek" się liczy, ale przede wszystkim to, co zostanie nam w głowie po studiach. Ja teraz będę zaczynała ostatni rok logistyki (magisterka) na UTH Chodkowskiej w Warszawie i mam poczucie, że przez tych kilka lat nauczyłam się sporej ilości rzeczy. A co do samej uczelni, nie mam żadnych większych zastrzeżeń, jak wszędzie są tam i trudniejsze i nieco łatwiejsze przedmioty, ale lepiej od początku uczyć się na bieżąco, żeby później nie mieć problemów w czasie sesji. Posty: 2Dołączył(a): 2016-11-30, 18:19 Re: Czy warto iść na studia? przez erachon » 2016-11-30, 19:01 Myślę, że warto. Chociaż aktualnie na rynku pracy liczy się przede wszystkim doświadczenie, nie możemy przewidzieć, czy za 10 lat nie wejdą jakieś regulacje pozwalające pracować w danych dziedzinach tylko posiadając odpowiedni stopień wykształcenia. Jak rozpoczynałam pracę w bankowości byłam akurat na ostatnim roku studiów inżynierskich (notabene na kierunku tak dalekim od bankowości jak to chyba tylko możliwe) i rozważałam poprzestanie na stopniu inżyniera. Wtedy mój przełożony powiedział mi, że teraz może mi się wydawać, że mam już pracę, mam już stopień, po co mi więcej do szczęścia - ale rynek pracy ciągle się zmienia i to, że aktualnie nie mam problemów z zatrudnieniem, nie oznacza że tak będzie zawsze. A na pewno wykształcenie zwiększa wartość kandydata na rynku pracy Warto jednak podejmować przemyślane decyzje - dla mnie nie do końca przemyślany kierunek studiów inżynierskich był drogą przez mękę. Na szczęście studia magisterskie wybrałam kierując się już zainteresowaniami (no i nie ma co ukrywać, sytuacją na rynku pracy - rynek finansowy jest nienasycony ) i tak oto skończyłam na WSZiB na Zarządzaniu Finansami - i wreszcie zdobywam wykształcenie, które poza dyplomem daje mi też ogrom bardzo praktycznej wiedzy. Automatycznie zmienia się nastawienie do studiowania Posty: 2Dołączył(a): 2017-06-29, 10:37 Re: Czy warto iść na studia? przez Saraa » 2017-06-29, 10:50 Oczywiście, że warto . Rynek pracy się zmienia, dlatego ja przy wyborze studiów wolałam kierować się zainteresowaniami. Takie studia mnie nie męczą i myślę, że dużo łatwiej będzie mi znaleźć pracę po studiach, niż gdybym ich nie miała. Postawiłam na Wyższą Szkołę Administracji i Biznesu w mojej rodzinnej Gdyni i nie żałuję tej decyzji Powrót do Pytania przyszłego studenta Kto przegląda forum Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość
Studia w Katowicach i woj. śląskim 2023/2024 na kierunku Administracja. Sprawdź jak wygląda rekrutacja, jakie zdawać przedmioty na maturze, gdzie studiować oraz jaka praca po studiach. By sierpnia 28, 2017 Artykuł Witajcie, wśród moich czytelników przeważają kobiety ale w różnym wieku. Początek roku szkolnego skłonił mnie do przemyśleń na temat edukacji. Obecnie prawie każdy decyduje się po szkole średniej dalej rozwijać. Myślę, że to najlepsze lata na przyswajanie wiedzy, samorozwój i ogólną aktywność. Czasy studiów wspominam bardzom przyjemnie mimo, że nie doświadczyłam życia w akademiku i tego specyficznego klimatu. Po osiągnięciu dorosłości szybko zaczęłam pracować dlatego zdecydowałam się na jedyną możliwą formę dalszej nauki czyli studia zaoczne. Czy mi się przydały? Mimo, że prowadzę własną firmę i jest ona moim głównym źródłem utrzymania to miałam krótkie epizody w innych zawodach w sekretariacie i na świetlicy szkolnej. Bez wyższego wykształcenia nie udałoby mi się tam zahaczyć. Po za tym sama czuję się lepiej z tym, ze mam dyplom. Oczywiście zdobycie go kosztowało mnie masę nerwów. Pewnie każdy tak ma. Praca, nauka, stres, brak czasu i pisanie pracy licencjackiej. To wszytki sprawiło, że nie obroniłam się w pierwszym terminie a dopiero w kolejnym. Choć temat, który sobie obrałam był ciekawy to nie miałam weny aby wystarczająco dużo czasu spędzić przy kompie i skończyć pisanie pracy odpowiednio wcześniej. Mój promotor był człowiekiem bezproblemowym jednak nie pokierował mną we właściwy sposób. Obecnie studenci kończący naukę tytułem licencjatu, magistra, inżyniera czy doktora mogą skorzystać z bardzo profesjonalnej i legalnej formy pomocy. Nie chodzi mi oczywiście o kupowanie gotowych, wątpliwych jakościowo prac a inspirację, pomoc przy doborze materiałów dydaktycznych. Oferta kierowana jest głównie do osób w takiej sytuacji w jakiej sama byłam dawno temu. Dla pracujących, którzy w pełni nie mogą poświęcić się procesowi twórczemu. Edu Talent to jedna z największych internetowych platform pomocy dla studentów. Nie ważne co studiujemy i w jakim języku. Fachowa kadra z najwyższymi kompetencjami i kwalifikacjami jest w stanie nam pomóc. W jej skład wchodzi 60 redaktorów, którzy są specjalistami zarówno w dziedzinach humanistycznych, jak i ścisłych Gotowa praca dyplomowa stworzona przy ich pomocy zachwyci nawet najbardziej wymagającego profesora. Jestem ciekawa jak przebiegło u Was pisanie pracy dyplomowej a może jest to dopiero przed Wami i przyda się Wam taka pomoc?

uczelnia publiczna , woj. świętokrzyskie , 25-369 Kielce, ul. Żeromskiego 5, (+41) 349 73 30, rektor@ujk.edu.pl. Uniwersytet Jana Kochanowskiego w Kielcach to największa uczelnia woj. świętokrzyskiego, jeden z tzw. uniwersytetów klasycznych w Polsce. Przez lata działalności i rozwoju wypracował znaczącą pozycję naukową

Studia podyplomowe to idealne rozwiązanie dla osób, które nie czerpią satysfakcji ze swojej obecnej pracy i pragną zmienić coś w swoim życiu. Często jedynym sposobem na zdobycie lepszej posady okazuje się poszerzenie kwalifikacji i uzyskanie specjalistycznej wiedzy. Decyzja o zapisaniu się na studia podyplomowe prowadzi do wzmocnienia naszej pozycji na rynku pracy i wyróżnia nas na tle pozostałych z najpopularniejszych kierunków na studiach podyplomowych jest Prawo i Administracja – dlaczego tak wiele osób decyduje się na studiowanie właśnie tej dziedziny?Kilka słów o samym kierunkuInstytut Studiów Podyplomowych oferuje aż cztery odrębne specjalności (administracja i zarządzanie publiczne, prawo gospodarcze i handlowe, prawo Unii Europejskiej, zamówienia publiczne), które pozwalają słuchaczom kształcić się w zakresie, który ich szczególnie interesuje. W trakcie nauki studenci mają szansę zapoznać się z obowiązującymi przepisami, zgłębić tajniki języka prawniczego, a także poznać podstawowe narzędzia ekonomiczne i społeczne. Umiejętności zdobyte w trakcie studiów umożliwiają im pracę w sektorze publicznym. Jeśli jesteś zainteresowany prawem handlowym i gospodarczym, a także funkcjonowaniem administracji oraz obszarów publicznych, ten kierunek jest dla Ciebie!Dlaczego warto?Studia Podyplomowe Prawo i Administracja w odróżnieniu od pozostałych form kształcenia, odchodzą od przeciążania studentów zbyt dużą ilością teorii, oferując w zamian praktyczne sposoby przekazywania wiedzy, warsztaty i dyskusje. Studenci biorą udział nie tylko w teoretycznych wykładach, ale także w spotkaniach z praktykami, burzach mózgu i pracach grupowych, co pozwala im lepiej przyswajać wiedzę i nabywać realne umiejętności. Ukończenie studiów na kierunku Prawo i Administracja gwarantuje zdobycie lepszej posady i przygotowuje do zarządzania swoją Studiów Podyplomowych to miejsce, które pozwoli Ci poszerzyć swoje horyzonty i wspiąć się po szczeblach kariery. Nie trać czasu, zapisz się na studia podyplomowe z Prawa i Administracji i zyskaj pracę marzeń! Zastanawiasz się, jakie studia wybrać i czy warto studiować po angielsku? Jakie są plusy studiowania w języku angielskim? Studia po angielsku dają możliwości zdobywania międzynarodowych kontaktów i doświadczeń oraz są jednym ze sposobów na podwyższenie swoich kwalifikacji zawodowych. Jeśli Twoja znajomość angielskiego jest na

Od dekady kandydaci w oszałamiającej liczbie flankują Wydziały Prawa i Administracji w całej Polsce. W samej tylko rekrutacji na rok akademicki 2016/2017 na Uniwersytecie Łódzkim uczestniczyło 1081 osób. Więcej chętnych odnotowano już tylko na psychologii (1087.) Cóż skłania tych młodych ludzi do studiowania prawa? Głód osobliwej wiedzy? Wysokie ego? Żądza pieniędzy? Potrzeba pewnej pracy? Miraż oszałamiającej kariery prawnika wykreowany przez popkulturę? Nie sposób nie odnieść wrażenia, że to co obserwujemy jest jakimś wielkim oniryzmem mas. Mityczne prawo. Wciąż jeszcze w świadomości wielu nieuświadomionych otoczone jest nimbem elitarności, ekskluzywności i prestiżu. Wśród wtajemniczonych, podziw wzbudza już jedynie u przysłowiowej cioci na imieninach. Odkrywam przed Wami fenomen studiów prawniczych. Obnażam prawdę pokazując, czego uczą, a czego nie uczą studia prawnicze. I wyjaśniam, czy w ogóle warto studiować Mater i zawrotna liczba studentówW 2015 roku wraz z setkami innych absolwentów ukończyłam prawo na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Łódzkiego. W roku akademickim 2016/2017 limit studentów na studiach stacjonarnych wynosił ok. 250, z kolei na studiach niestacjonarnych wieczorowych — ok. 200, a zaocznych — ok. 300. Wykonując proste działanie matematyczne uzyskamy łączny wynik 750 studentów na jednym roku, w jednej tylko uczelni wyższej w Polsce. To bardzo dużo. Skąd taka liczba?Rzecz o studiach wyższychStudia trzeba zdemitologizować, aby zatrzymać nieprzerwany, bezrefleksyjny, 24 letni pochód w kolumnach marszowych w kierunku zdobywania kolejnych stopni edukacji formalnej. W świecie, tak pełnym możliwości dla młodych ludzi, warto rozważyć różne opcje, w tym gap year, pracę połączoną z podróżowaniem. Chociażby po to, aby nie pędzić po papier, a potem nie wysyłać listów do gazet, pełnych żalu i goryczy, że mam 25 lat, ogromną wiedzę z książek, a żadnej odpowiadającej moim oczekiwaniom wyższe to kosztowna inwestycja, przede wszystkim, bezcennego i ograniczonego aktywa jakim jest czas. Poświęcamy więc wiele, a w zamian otrzymujemy marny produkt klasy D. Z punktu widzenia oczekiwań dzisiejszego świata. Wykształcenie wyższe stało się masowe. W roku akademickim 2016/2017 zajęcia na UŁ rozpoczęło 35 tysięcy studentów na 150 kierunkach studiów. O co chodzi z tym studiowaniem? Cytując profesora Wolniewicza “tzw. studia wyższe to takie lepsze gimnazjum dziś jest” albo, według mnie bardzo trafne, “parkingi dla bezrobotnych”. Mamy modę na studiowanie, a ze studiami wyższymi jest dzisiaj tak, jak w reklamie rozpuszczalnej gumy z mojego dzieciństwa — “wszyscy mają Mambę, mam i ja”. Są studia, są studenci jest i pięcioletnia beztroska wegetacja w szkolnej ławce. Taka poczekalnia, dla tych co jeszcze nie są gotowi wkroczyć w studia prawnicze są dla mnie?Zanim podejmiesz decyzję o wyborze studiów prawniczych, przemyśl to. Niech Twój wybór będzie uważny, a nie będzie tylko odzwierciedleniem trendu, zgodnie z którym po profilu humanistycznym w liceum prawo jest najbardziej perspektywiczne (tzw. “najlepsza opcja po humanie”) i fajnie wygląda w CV. Rozumiem, że po liceum można czuć się zagubionym i niezdecydowanym, aby wkroczyć na rynek pracy. Zupełnie niegotowym na dorosłość. I rozumiem także, że studia pozwalają odroczyć w czasie tę decyzję. Bo dotychczas wszyscy Ci mówili, co masz robić w życiu. Nie traktuj świadomej rezygnacji ze studiów lub odłożenia ich w czasie jak porażki. Ale raczej jak ucieczkę przed owczym pędem. Ponadto pamiętaj, że jeżeli w trakcie studiowania odkryjesz brak fascynacji prawem, nie ma sensu budować swojego życia na fundamentach, które nie są dobre, na takich fundamentach nie powstanie solidna i stabilna konstrukcja. Nawet, jeżeli Twoje otoczenie sugeruje, że skoro już skończyłeś studia to głupotą i marnotrawstwem jest nie iść na aplikację i nie zmierzać ku zawodowemu praktykowaniu prawa. Studia prawnicze to zapowiedź kariery, w której ciągła nauka specyficznej materii stanowi constans. Musi Ci to więc sprawiać przyjemność. Nie wybieraj prawa kierując się wyimaginowanymi oczekiwaniami. Weź pod uwagę, że musisz być pracowity i bardzo dobry w tym co robisz, wytrwały, cierpliwy i zabezpieczony finansowo na ok. 8 lat. Nie studiuj dla perspektyw. Nie idź także na prawo, jeżeli nie masz charakteru księgowego. Zastanów się, czy z pasją potrafiłbyś nauczyć się instrukcji obsługi blendera? Studiowanie prawa wymaga pewnego rodzaju poświęcenia i wyrzeczeń, dlatego też dużo osób rezygnuje z tych studiów. Co warto, to na pewno studiować w innym mieście, przenieść się, zmienić studiów prawniczychDecydując się na studia prawnicze już od początku musisz mieć świadomość, że spotkasz na swojej drodze różne osobliwe persony. Ot, taki już magnetyzm tych studiów, że przyciągają osoby o specyficznym typie osobowościowo-charakterologicznym. I musisz także zdawać sobie sprawę, że budowane na studiach relacje mają nierzadko jedynie egoistycznie-funkcjonalny wymiar (taki już esprit de corps studentów prawa). Studenta prawa poznasz od razu. Jak w popularnej anegdotce, sam Ci to powie. Należyta niebieskim ptakom elegancja. Parweniuszowski styl. Gumisiowa naiwność. I Ci specjaliści karniści-cywiliści z pierwszego roku ze skórzanymi aktówkami zakupionymi za pieniądze z kieszeni bogatych rodziców. Zabrzmi to jak ostrzeżenie, i tak też jest, abyś nie zamykał kręgu swoich znajomych na środowisko studentów Wydziału Prawa i Administracji. Z pewnością dostrzeżesz rywalizację i brak solidarności. Trudności w użyczeniu notatek. Poczucie wyjątkowości studenta prawa, przyszłego prawnika, jest rozbudzane, kształtowane i przez kolejne lata nauki pielęgnowane przez samych akademików (słynne rozróżnienie, wielokrotnie wypowiadane z ust różnych profesorów — są ignoranci — tj. Ci, co nie znają prawa, czyli przeciętni obywatele i my, prawnicy — posiadacze tej supermocy, superbohaterowie. A to wywołuje skokowy wzrost poczucia wartości. I tak dochodzi do produkowania Homo program kształceniaUniwersytety w Polsce, jako jednostki autonomiczne, oferują zróżnicowane programy kształcenia na studiach prawniczych. Fundamentalne przedmioty są jednak, co do zasady, takie same — prawo cywilne, karne, administracyjne i odpowiadające im procedury. Studia stacjonarne na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Łódzkiego na kierunku prawo mają zasadniczo poniższy kształt programowy. Studenci w toku kształcenia uczęszczają na wykłady oraz komplementarne do nich rok:Historia państwa i prawa polskiego,Powszechna historia państwa i prawa,Prawo rzymskie,Prawo konstytucyjne,Logika dla prawników,Wstęp do prawoznawstwa,Socjologia albo Filozofia (jeden przedmiot do wyboru),Ekonomia,Łacina dla prawników,Wychowanie rok:Wstęp do prawa europejskiego (prowadzony w języku polskim) albo Introduction to European Institutional Law (prowadzony w języku angielskim),Prawo cywilne cz. I (tj. prawo cywilne część ogólna, prawo rzeczowe oraz prawo rodzinne),Doktryny polityczno-prawne,Prawo karne,Prawo międzynarodowe publiczne,Prawo administracyjne,Informatyka prawnicza (stacjonarnie albo w trybie e‑learning),Lektorat z języka obcego (w przypadku języka angielskiego realizowany jest kurs Legal English).III rok:Prawo cywilne cz. II (tj. zobowiązania, prawo spadkowe),Postępowanie administracyjne i sądowoadministracyjne,Prawo pracy,Prawo finansowe,Postępowanie karne,Moduł wybieralny (tj. przedmiot wybierany przez studenta z dostępnej puli przedmiotów prowadzonych w języku polskim albo angielskim), (tj. zajęcia fakultatywne, w założeniach, o wymiarze praktycznym, np. symulacja rozprawy sądowej, warsztaty konstruowania pism procesowych, psychologia kontaktu z klientem).IV rok:Prawo gospodarcze i handlowe,Postępowanie cywilne cz. I oraz cz. II (rozbicie na 2 części procedury cywilnej jest autorskim projektem UŁ WPiA, którego geneza w istocie sprowadza się do potrzeby wygenerowania dwóch etatów dla dwóch polemizujących profesorów),Teoria i filozofia prawa,Prawo gospodarcze publiczne,Seminarium magisterskie,Przedmioty podstawowe w ramach specjalizacji (oferowane specjalizacje to: wymiar sprawiedliwości — profil prawnokarny, wymiar sprawiedliwości — profil cywilnoprawny, prawo gospodarcze, prawo publiczne, prawo europejskie, prawo francuskie),Moduł rok:Wprowadzenie do prawa kanonicznego,Etyka zawodów prawniczych,Seminarium magisterskie,Przedmioty podstawowe w ramach specjalizacji,Moduł studenci w toku kształcenia, po spełnieniu określonych wymogów, mogą uczestniczyć w zajęciach w ramach “Kliniki Prawa” lub akcji “Znam swoje Prawa”, świadcząc nieodpłatną pomoc prawną osobom ubogim oraz zagrożonym wykluczeniem mają także możliwość aktywnego udziału w pracach kół naukowych, współorganizacji konferencji prawniczych, uczestnictwa w konkursach na szczeblu krajowym i zapominajmy o pracy magisterskiej — zwieńczeniu studiów prawniczych. Praca magisterska ma rozwijać u studenta, a niebawem absolwenta, umiejętność formułowania dłuższej, strukturyzowanej wypowiedzi pisemnej, pełnej logicznych konkluzji i naukowych dociekań na postawione pytania badawcze. W istocie, praca magisterska na studiach prawniczych to arcydzieło Ctrl+C i Ctrl+V, które nie poddaje się nawet systemom wygląda studiowanie prawa na uniwersytecie? Będziesz połykał kodeksy, jak pelikan surową rybę!Studia prawnicze w Polsce wyglądają, co do zasady, jak jedno wielkie kółko czytelnicze i słuchowisko zdartych płyt winylowych ze starego gramofonu. Słuchasz, co do zasady, rewelacji leciwych Profesorów i Mecenasów. I czytasz to, co wyprodukował cały ten prawniczy Klub Szalonych Poetów. Jest jeden constans — spór w nauka w trakcie sesji sprawia, że czujesz, jakby Twoja głowa zamieniała się w gotujący garnek z bliską wrzenia wodą. A każda wizyta na uczelni w okolicach sesji staje się koszmarem. Przed sesją i po sesji — wielu studentów uczęszcza na antystresową terapię alkoholową połączoną niekiedy z podglądaniem dzikiej przyrody okiem kamer internetowych (np. żubry w puszczy, bociany w gnieździe, bieliki w koronach drzew).Aktualne w chwili wykładu brzmienie przepisów może nie być już takie aktualne w chwili przystępowania do egzaminu. Przez całe studia zbierasz bagaż, który w momencie opuszczania murów uczelni staje się zbędnym balastem. Przepisy, które tak dogłębnie studiowałeś są już nieaktualne, a tym samym Twoja wiedza jest przestarzała. Innymi słowy, wkuwasz coś, co za rok przestanie istnieć w takiej formie. I masz tego egzaminów polega na objętości materii, której przedmiot dotyczy. Konieczna jest jedynie systematyczna, zaplanowana praca przez cały rok akademicki. Żadnych szczególnych uzdolnień i przejawów wybitności w tym systemie nie oczekuje się od jeszcze jedna uwaga. Uniwersytet nie jest szkołą zawodową. A czymże innym jest tytuł magistra, jak nie właśnie tytułem zawodowym?A czego mnie nauczyły studia prawnicze?Z powodu zagubionego egzaminu przez profesora, w trakcie remontu mieszkania, musiałam ponownie podchodzić do egzaminu w ostatnich dniach września. To stresujące doświadczenie nauczyło mnie uważności i dbałości o swoje interesy oraz pilnowania i strzeżenia swoich spraw. Ponadto, pokazało jak ważne jest monitorowanie rezultatów oraz egzekwowanie od innych to dziedzina, która wbrew pozorom nie ma nic wspólnego z logiką. Nie jest, w żadnym wypadku, nauką, nie podlega fałszowaniu, pełna jest sądów wartościujących i bliżej jej do astrologii i wróżbiarstwa niż czystej postaci nauki. Polskie prawo jest nielogicznie eleganckie. To taka bibliomancja, czyli wróżenie przy użyciu świętych prawniczych ksiąg (kodeksów). A język wróżb jest celowo na tyle niejasny, pozostawiający duże pole do swobodnej interpretacji, aby wielkim trudem było zweryfikowanie jego poprawności i jest tak fascynujące, nawet dla samych profesorów, że im także zdarzyło się przysnąć za katedrą prowadząc swój autorski wykład dla studentów — czytając na głos bajki o instytucji prawa rzymskiego to podstawa do zrozumienia prawa cywilnego. I nie tylko. Poznałam też takie określenia, których znaczenie zrozumiałam dopiero po studiach. Warto w szczególności przyswoić sobie takie terminy jak rzecz mówiąca — res vocale (tj. niewolnik) i już na etapie studiów, a jeszcze przed aplikacją i pracą u patrona zdać sobie sprawę, że wszelkie czynności podejmowane przez takiego niewolnika mogą tylko poprawiać sytuację materialną jego pana, ale nie mogą jej pogarszać. Unikniecie w ten sposób szoku i nieporozumień, gdy w zamian za miesięczną pracę uzyskacie, nie obrażając autochtonów, afrykańską zapłatę, w wysokości 300 PLN. Niewolników się używa. Nie ma się co kłócić, przecież cała nasza europejska cywilizacja oparta jest na 3 filarach — prawo rzymskie, religia judeochrześcijańska oraz filozofia prawnikami, odnoszącymi sukcesy zawodowe, są osoby o wykształceniu prawniczym i filozoficznym, z pogodnym usposobieniem i pozytywnym nastawieniem do świata i znienawidzić filozofię, przez żołnierski marsz po szkołach i ich się tak zdarzyć, że Kodeks Hammurabiego i Lipit-Isztar też jest przedmiotem analizy. Prawo talionu (“oko za oko, ząb za ząb”) już znamy. Zastanawiam się, kiedy zostanie wprowadzone do programu prawo można poprowadzić także w formie przedstawienia teatralnego 1 aktora. Monodramy na scenie wielkości nieco tylko mniejszej od sceny Teatru Narodowego, a przy znacznie szerszej gałęzie prawa (np. prawo pracy) są spuścizną po zeszłym systemie, nieprzystającą do dzisiejszych czasów. Życie przegania więc zostać prawnikiem potrzeba dwóch rzeczy: dostatecznie dużej ilości czasu i zabezpieczenia finansowego na wydłużony człowiek jest wyjątkowy — jedyne w swoim rodzaju linie papilarne, tęczówki, kształt ucha, czerwień gałęzie prawa, są lepiej znane przez określone grupy społeczne, czy też tzw. subkultury niż samych prawników. I tak jest np. z prawem karnym wykonawczym, którego przepisy znają najlepiej sami więźniowie. Są oni (osadzeni) także jednocześnie najlepszą grupą docelową do której adresowana jest literatura przedmiotu. Aha, no i kiedy jest najlepszy czas, aby iść do więzienia? Zimą, istnieje coś takiego jak racjonalny ustawodawca. Jest to pojęcie abstrakcyjne, bez którego nic w prawie nie współgrałoby, a wykonywana przez prawników praca straciłaby sens. Podtrzymuje się więc ten mit dla dobra psychicznego reprezentantów zawodów prawniczych. Prawo tworzą politycy i nie ma dla mnie uzasadnienia, że prawa nie wolno zmieniać, albo też należy ślepo wykonywać nakazy prawa. W III Rzeszy też literalnie stosowano prawo, a według prawa tego funkcjonowało tzw. “życie niegodne życia” (niem. Lebensunwertes Leben). Prawo ma służyć ludziom i społeczeństwu, prawnicy to słudzy społeczeństwa (służebna rola prawników, o której zdaje się wielu zapomina), a anachroniczne prawo trzeba zmieniać i modernizować, do skutku, aż spełni swoją rolę. Prawo jest narzędziem, którym się operuje, a nie muzealnym eksponatem, który jedynie wolno oglądać nauczyły mnie także, że nie ma w życiu porażek, są jedynie informacje dalej, czyli życie po prawieSkończenie studiów to wydarzenie, prawdziwa nauka to nieustający, całożyciowy młodych absolwentów prawa, po ukończeniu studiów czuje się jakoś tak nieswojo w nowej, zupełnie innej rzeczywistości. Nie potrafią odnaleźć się w świecie bez nieustannego zakuwania. Decydują się więc studiować dalej i zdobyć tytuł LLM (ang. Master of Laws) zagranicznej uczelni albo chociaż ukończyć szkołę prawa obcego ( prawa amerykańskiego, brytyjskiego, francuskiego, niemieckiego). Wymusza to także na nich liczna konkurencja i obecny wyścig ścieżki kariery, czyli tam gdzie idą (prawie) wszyscy absolwenci prawaAplikacja adwokacka (adwokat);Aplikacja radcowska (radca prawny);Aplikacja notarialna (notariusz);Aplikacja sędziowska i prokuratorska (sędzia albo prokurator);A prawo daje wiele możliwości, komornicza (komornik sądowy);Aplikacja rzecznikowska (rzecznik patentowy);Aplikacja kuratorska (kurator sądowy);Aplikacja kontrolerska NIK (inspektor kontroli państwowej Najwyższej Izby Kontroli);Aplikacja ekspercka UP (ekspert w Urzędzie Patentowym);Aplikacja legislacyjna;Aplikacja dyplomatyczno-konsularna;Doradca podatkowy;Doradca restrukturyzacyjny;Praca w administracji publicznej;Radca albo referendarz Prokuratorii Generalnej Rzeczypospolitej Polskiej;A ponadto służby: Policja, Straż Graniczna, Wojsko, Służba Więzienna, Służba Celna, Żandarmeria Wojskowa, służby specjalne (ABW, CBA, AW, SKW);Prace quasi prawnicze: windykacja, mediacja, ścieżki kariery z wysokim potencjałem, czyli specjalizacjaOraz alternatywne ścieżki kariery, moim zdaniem z ogromnym potencjałem, wymagające uzupełnienia wiedzy z innych obszarów:Compliance Officer;Data Protection Officer;Risk Manager;Analityk AML;Ekspert ds. Procedur FATCA i CRS;oraz mnóstwo innych stanowisk, tych aktualnie istniejących jak i jeszcze prawie jest masa możliwości, różnego rodzaju praca prawnika odejdzie kiedyś w niebyt? Trudno prorokować. Ale uważna obserwacja rzeczywistości wskazuje, że świat się automatyzuje i wykluczyć nie można, że kiedyś powstaną odpowiednie algorytmy dekodujące normy i dokonujące mechanicznej subsumpcji stanu wiążę się i wynika z atomizacji współczesnego życia. Jest olbrzymią szansą, ale też potencjalnym zagrożeniem i pułapką.“Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie.”Jak bumerang powracają nieustannie dyskusje o metodyce nauczania prawa na uniwersytetach. Żałosne są dywagacje Mądrych Głów nad najlepszymi sposobami uczenia studentów prawa, jak się uczyć prawa. Naprawdę, czy zagadnienia mnemotechnicznych sposobów zapamiętywania kodeksów są w istocie takie ważne? W erze Lex’a, czy Legalisa i Google’a? Nie. Dlatego, że studia prawnicze w najczystszej, kryształowej postaci powinny uczyć przyszłego prawnika myślenia o prawie i w kategoriach prawa. Zasad prawa. Myślenia prawniczego, którego szkieletem konstrukcyjnym jest myślenie krytyczne, będące podstawowym narzędziem pracy zawodowego prawnika. Takiego myślenia, które oddziela mitologię, propagandę, demagogię i beletrystykę od faktu. Myślenia analitycznego. obserwując świat akademicki odnoszę nieodparte wrażenie, że studia prawnicze są tak naprawdę dla profesorów, a nie dla studentów. Etaty na uczelniach są tworzone dla producentów publikacji, które za jednym skreśleniem ustawodawcy stają się nic nieznaczącą stertą papieru. Albo zawodowych pozyskiwaczy stypendiów. A profesorowie żadnych zmian sobie nie życzą. Bo najlepiej jest, jak jest. I lepiej być już nie może. Jesteśmy w takim szczycie formy edukacji wyższej, że ach. To, że jest źle to nie wina uczących, bo system jest przecież genialny, ale masowo nauczanych. I tak wracamy do punktu wyjścia, czyli fikcji na jakiej oparte jest aktualnie szkolnictwo wyższe — tj. pozorowanie ruchu w postaci nieustającego przepędzania stad bydła z pastwiska na pastwisko. Takie niestety odnosi się wrażenie, że studenci to w języku sfrustrowanych nauczycieli akademickich społecznie zastraszane akademickim świecie prawniczej konserwy potrzebny jest ktoś taki (i to nie jeden ktoś) jak John Keating ze “Stowarzyszenia umarłych poetów”.Moja wizja profesorów prawa to osoby, które uczą studentów tego wszystkiego, czego w dotychczas napisanych książkach nie odnajdą. Tacy mistrzowie sztuki prawa, sztuki tego, co dobre i słuszne (łac. ius est ars boni et aequi). Tak, jestem nieuleczalną za studiowaniem prawaopanujesz w mniejszym, bądź większym stopniu materię wykładaną na uniwersytecie (patrz: uniwersytecki program kształcenia);prawo ma wymiar praktyczny, przydaje się w codziennym życiu od chwili poczęcia, gdy jesteś jeszcze nasciturusem, czyli płodem w łonie matki aż do śmierci, a nawet i długo potem;studia dają narzędzia do zrozumienia urzędniczego bełkotu (nauka języka prawnego i prawniczego);nauczysz się research’u prawnego — tzn. będziesz potrafił odnaleźć właściwy przepis w prawniczych grząskich chaszczach;wyćwiczysz swoją cierpliwość, czytając i w tym czytaniu docierając do końca, opasłe tomy prawniczych ksiąg;wytrenujesz pamięć i odnajdziesz najlepszą dla Ciebie metodę nauki, a ponadto zweryfikujesz, czy jesteś posiadaczem analitycznego umysłu;edukacja formalna to jedyna droga do zawodów stricte prawniczych;dowiesz się, gdzie i jak szukać wiedzy;opanujesz całą grupę tzw. transferable skills i rozwiniesz pożądane cechy osobowościowe: umiejętność rozwiązywania problemów i doprowadzania spraw do końca, systematyczność, samodyscyplina, opanowanie, przewidywanie konsekwencji swoich działań, branie odpowiedzialności za podjęte decyzje, sztuka kompromisu, weryfikacja prawdziwości informacji, poszukiwanie alternatywnych rozwiązań, odporność na stres, precyzja i dokładność, wytrwałość, samodzielność, wewnątrzsterowność, samodzielna organizacja pracy, zarządzanie sobą w czasie, spostrzegawczość;zyskasz przeświadczenie, że to, co sobie zaplanujesz możesz zrealizować, a zależeć to będzie tylko od Twojej motywacji i włożonej pracy — rzetelnej i mądrej pracy;możliwość konsultacji ze specjalistami, czyli dostęp do nieodpłatnego know-how;wytrenujesz się w konstruowaniu logicznej, konsekwentnej narracji w formach przeciwko studiowaniu prawastudia nie przełożą się na praktykę wykonywania zawodu — tzn. nie odnajdziesz się w sposób naturalny w realiach stosowania i wykładni prawa w praktyce, a także z trudem będziesz doszukiwał się koherencji w orzecznictwie i poglądach judykatury;nie nauczysz się zasadniczych umiejętności dla prawnika — argumentacji, czystości i elegancji wywodu, sprawnego i uporządkowanego strukturalnie myślenia i pisania pism procesowych, to poniekąd powinna rozwijać aplikacja, czyli dalszy etap kształtowania Homo Prawnicus;prawo nierzadko stanowi przykład przerostu formy nad treścią i jest zdecydowanie przereklamowanym, modnym, masowym produktem, a magistrów prawa jest w Polsce jak psów (wg szacunków do 2020 r. radców prawnych i adwokatów ma być ok. jest niezwykle nudną i żmudną materią do studiowania,ogromna ilość wiedzy do zapamiętania w szybkim tempie praktycznie do końca wykonywania zawodu;studia prawnicze nie przygotowują do funkcjonowania w otoczeniu kancelaryjno-biurowym;mikroskopijna styczność z praktyką;późne wejście na rynek pracy i produktywne wykorzystanie czasu (jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem i w założonym tempie, na rynek pracy jako gotowy produkt wejdziesz mając ok. 27 lat);będąc nauczanym aktami prawnymi zatracasz swój oryginalny sposób widzenia świata, stajesz się nieprzemakalny na inne koncepcje;na studiach dziennych nie nauczysz się finansowej niezależności;nie rozwiniesz umiejętności skutecznej pracy w zespole, będziesz jedynie uczestniczył w wyścigu i rywalizacji;studia prawnicze nie kształtują probiznesowego podejścia;studia prawnicze uczą, dwóch, z mojego punktu widzenia złych rzeczy: nie wolno popełniać błędów i nie należy podejmować ryzyka;ograniczają możliwość pracy zdalnej, relokacji do innego kraju, musisz więc być lokalnym prawnicze — warto, czy nie warto? Czy wiedza śmierdzi? Zgniłe jajo wykształcenia wyższegoDla mnie studia prawnicze były poniekąd ucieczką od niechcianego życia, mogłam się zatracać w nauce, i nie skupiać na otaczającym świecie. A tak podjętej decyzji nie jednych dostanie się na studia prawnicze, to tak jakby złapać Pana Boga za nogi. Ino studia, a potem to już lekka kariera i miliony na koncie bankowym. Śni się im papieski majestat i lud całujący w pierścień Pana Mecenasa. Dla innych studia prawnicze to czas umysłowego stłumienia, zaniku wiedzy ogólnej na poziomie liceum ogólnokształcącego, regres intelektualny, stłumienie bodźców i morderstwo kreatywności oraz okres inkubacyjny frustracji. Prawo, to ponadto straszny złodziej czasu. Twoja percepcja świata zostanie ograniczona do aktów prawnych, to poprzez nie będziesz widzieć świat. Kto raz tego owocu skosztuje, na zawsze zostanie już pod wpływem jego trucizny. Sieć kontaktów (tzw. networking) i rozwijanie warsztatu pod okiem inspirujących mentorów to studiów prawniczych to nie jest recepta na ekonomiczny sukces. Do sukcesu potrzebna Ci będzie determinacja, samomotywacja, mądra praca i odpowiedni charakter. Nie daj się także otumanić propagandzie sukcesu, według zasad której powinieneś już od pierwszych lat studiów generować ruch w postaci uczestnictwa we wszelakich, często niezgodnych z Twoimi zainteresowaniami, nieodpłatnych stażach, zbiorowym kolekcjonowaniu papierów i lizusostwie, a nade wszytko nie marnuj czasu młodości, z nadzieją, że kiedyś ten stracony czas może się zmonetyzuje. Papier, nawet najbardziej ekskluzywny, nie sprawia, że jesteś mądrzejszy. Kolekcjonerzy dyplomów (jak kiedyś znaczków) tak naprawdę prostytuują się dla pracodawcy. Przehandlowują swój czas, najcenniejsze studia iść warto, ale nie od razu po maturze. Lepiej złapać oddech, zdobyć zawodowe doświadczenie, podróżować, poznać siebie (swoje talenty, preferencje, ograniczenia), zweryfikować swoje pierwotne plany na przyszłość byłam oporna, aby ktoś wciskał mi do głowy jakieś spleśniałe mądrości. Mam własny rozum i samodzielnie dokonuję osądu. Edukacja formalna mnie nudziła i zniechęcała, bo mam w sobie naturalną, wrodzoną pasję poznawczą i jak czegoś chcę się dowiedzieć, to tego poszukuję i samodzielnie się uczę. Nie potrzebuję do tego siedzieć w ławce szkolnej. Wybór studiów prawniczych, był moją decyzją. Powodowaną czystym pragmatyzmem. Był to czas prób i dojrzewania. Dobry czas, bo potrzebny w moim że studia trzeba co najmniej zdemitologizować. Młodzi ludzie żyją w świecie, gdzie najlepszym rozwiązaniem, aby mieć miejsce pracy, jest po prostu stworzenie go sobie. Dla mnie uniwersytety stały się synonimem słowa ułuda. Takie łabędziarnie, tymczasowe pomieszczenia dla królewskich ptaków. Takich jeszcze brzydkich kaczątek, które już zaraz, już za chwilę staną się nobliwymi, dostojnymi, królewskimi nie determinują jaki zawód będziemy i jesteśmy w stanie wykonywać. Wpływ na to mają zróżnicowane czynniki. Inne dla każdego człowieka.

X6BkdG.
  • a4u3b4jfoi.pages.dev/85
  • a4u3b4jfoi.pages.dev/41
  • a4u3b4jfoi.pages.dev/18
  • a4u3b4jfoi.pages.dev/4
  • a4u3b4jfoi.pages.dev/7
  • a4u3b4jfoi.pages.dev/10
  • a4u3b4jfoi.pages.dev/18
  • a4u3b4jfoi.pages.dev/97
  • czy warto studiować administrację 2017